Bez większych zmian.
Witajcie. Dawno mnie tu nie było tzn nie dodawałam dawno zadnego wpisu ale codziennie staram sie zaglądać na bloga. Co u nas słuchać?? A nic ciekawego. Stoimy z pracami ponieważ nie mamy podłączonego produ. Energetyka obiecała po nowym roku i niestety trzymają się swoich terminów:( Mamy juz skompletowany cały piec i jego osprzęt ale nie pytajcie mi sie jakiej firmy bo sama nie wiem to mój kochany mąż wybierał bo ja sie za bardzo na tym nie znam. Grzejniki też juz mamy tylko że zostały zdjęte na czas zimy i przewieźliśmy je na ten czas do rodziców wiadomo nie ma co kusić złodzieja, odpókac nic do tej pory nie zgineło:) Mamy juz tez zrobiony strych tzn zrobiona podłogę. Wełna tez czeka na rozłożenie ale niestety mój kochany mąż jak wyjeżdza do pracy w poniedziałki rano to wraca w soboty wieczorem i nie ma czasu. Mam nadzieje że na wiosnę odżyjemy i ruszymy pełna para aby na nastepne Święta Bożego Narodzenia się przeprowadzić. Niestty nie mam żadnych zdjęć ale obiecuje że w wolnej chwili cos zamieszcze. Ja jak to baba powoli kompletuje już wyposażenie, mówiąc skromnie mam juz wszystkie pierdoły do kuchni zaczynając od kilkunastu rodzajów kieliszków kończąc na zasłonkach i firankch:)Co miesiąc przeznaczam sobie niewielka sumę i tak do przeprowadzki może da sie skompletować najwazniejsze rzeczy:) Ostatnio na Allegro.pl zakupiłam przepiękne zasłonki w kolorze niebieskim i śliwkowym za całe 8 zł za sztukę z przesyłką. Warto posiedziec i nieraz poszukać :)a oto zdjęcia tych zasłonek:) Pozdrawiam wszystkich gorąco:)