Witam wszystkich blogowiczów:) Mamy mały problem z ogrzewaniem podłogowym a dokładnie z jego rozplanowaniem. Otóż mój mąż chce założyć ogrzewanie podłogowe w całym salonie i do tego jeden duży grzejnik (salon ma cos ok 30m2 z hakiem) oprócz tego podłogówka ma byc w kuchni, wiatrołapie, małym korytarzyku miedzy kuchnia salonem i łazienką no i oczywiście w łazience( na te opcje się zgadzam). Wydaje mi się, że podłogówka w salonie to trochę zły pomysł sporo kosztuje a i tak będziemy do tego zakładać grzejnik lub 2. Doradzcie mi prosze. Mamy jeszcze problem z małą łazienką na dole. Otóż chcemy na jednej krótszej ścianie zrobić prycznic z odpływem liniowym na całej jej szerokości do tego bedzie jeszcze kibelek i mała umywalka problem jest z tym że jeśli byśmy chcieli grzejnik drabinkę to za bardzo nie mam na niego miejsca jedynie w planowanym prysznicu lub założyć samą podłogówkę ale wtedy nawet nie będzie gdzie powiecić wilgotnego recznika po kąpieli. Fachowcy od c.o. którzy nas odwiedzali na wyceny stwierdzili że grzejnik może być w planowanym prysznicu i jak nawet będzie na niego chlapać woda w małej ilości to nie powinno się nic dzieć. No i ty własnie nie wiemy co zrobić. Mamy jeszcze duuzą łazienke na gorze i mąż też chce aby tam byla podłogówka ale jak bedzie podłogówka to bez sensu zakładac grzejnik i odwrotnie. Tylko że w górnej łazience jest miejsce na grzejnik nawet taki troche wiekszy. Ja boję sie troche tr=ego że podłogówka może nie dac rady ogrzać pomieszczenia tak jak standardowe grzejniki a w łazience byłoby miło gdyby było ciepło. Licze na wasze sugestie:) Ciepło pozdrawiam:))